Ousmane Dembélé w Barcelonie

Ostatnimi czasy głośno jest o wypowiedziach działaczy Blaugrany, którzy wydają się nie mieć cierpliwości do Ousmane Dembélé. W tym tekście opowiem, dlaczego moim zdaniem Francuz powinien wziąć przykład z Philippe Coutinho i zdecydować się na opuszczenie dumy Katalonii.

Myślę, że warto rozpocząć od kilku statystyk, by móc ocenić użyteczność tego gracza. Pod koniec lata 2018 roku zdecydował się on opuścić Borussię Dortmund na rzecz FC Barcelony. Hiszpański klub zapłacił za tego gracza około 160 mln €. Od tego czasu Francuz odniósł aż 16 urazów, które wykluczyły go z rozegrania 102 spotkań. Skrzydłowy leczył kontuzje przez łącznie 705 dni, co oznacza, że był niedostępny do gry przez około 43% czasu. Ousmane z powodu problemów zdrowotnych ominął 5 na 12 rozegranych el classico. Z obozu dumy Katalonii dochodziły głosy, że 24-latkowi brakuje dyscypliny, co udowadniał spóźniając się na treningi.
W ostatnim czasie na temat tego zawodnika wypowiedział się zarówno jego menedżer, jak i dyrektor sportowy Barcelony. Poniżej zamieszczam ich wypowiedzi.


„Przekaz jest jasny. Dembele musi podpisać nowy kontrakt lub znajdziemy sposób, by sprzedać go w styczniu

~Xavi

 „Rzeczywistość jest taka, że rozpoczęliśmy negocjacje z agentami zawodnika pięć miesięcu temu, aby dać sobie czas na wypracowanie odpowiednich rozwiązań. Była zresztą między nami rozmowa, w której Ousmane zapewnił, że chce zostać na Camp Nou. Zrobiliśmy wszystko, co możliwe, aby go zatrzymać. – Do zamknięcia okna transferowego zostało nam jedenaście dni i rozumiemy, że on nie chce być w naszej drużynie. My potrzebujemy natomiast wyłącznie zawodników, którzy są pewni, co do przyszłości i zaangażowani w grę dla nas. Dlatego Dembélé musi odejść tak szybko, jak to możliwe. Tego właśnie chcemy. Fakt, że zabrakło go w kadrze, jest związany z tym, że sam piłkarz dał Xaviemu do zrozumienia, że nie chce grać w jego zespole. Ja to rozumiem
~Mateu Alemany

Panowie poruszają temat kontraktu Dembélé, który kończy się w czerwcu tego roku. Sam Francuz wydał komunikat, w którym napisał następujące słowa:

„Moje przesłanie jest jasne. Zabraniam komukolwiek sugerować, że nie jestem zaangażowany w projekt sportowy, zabraniam komukolwiek przypisywać mi intencje, których nigdy nie miałem. Zabraniam komukolwiek wypowiadać się w imieniu moim lub mojego agenta. Nie jestem człowiekiem, który oszukuje, a tym bardziej człowiekiem, który ma w zwyczaju ulegać szantażowi […] Jestem w pełni zaangażowany, do dyspozycji klubu i trenera. Zawsze dawałem z siebie wszystko”

Myślę, że najlepszym rozwiązaniem tej sytuacji są przenosiny Ousmane do innego klubu, tak jak zrobił to Philippe Coutinho, tylko że w formie transferu definitywnego. Byłyby one dobrym rozwiązaniem dla obu stron.
Sam zainteresowany miałby szansę, żeby pokazać się z pozytywnej strony nowym kibicom i tym samym zakończyć negatywną narrację, która od dłuższego czasu krąży wokół niego. W Barcelonie najpewniej nie będzie miał szans na grę i tak jak w ostatnim meczu przeciwko Athleticowi Bilbao nie będzie brany pod uwagę w kwestii ustalania wyjściowego składu.
Duma Katalonii jak wszyscy dobrze wiemy ma problemy finansowe. Zwolnienie z listy płac 24-letniego skrzydłowego pomoże temu klubowi zachować płynność finansową i umożliwi potencjalne wzmocnienia kadry zarówno w letnie jak i w wciąż trwające zimowe okno transferowe. Joan Laporta i jego ludzie nie powinni płakać nad rozlanym mlekiem (które kosztowało aż 140 mln €) i próbować odbudować tego gracza, lecz zrobić wszystko, aby się go pozbyć.
Oczywiście nie musisz się ze mną zgadzać, a jeśli ktoś ma inne zdanie, to serdecznie zapraszam do komentowania tego i innego postu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *